ponuro
Komentarze: 0
Spokojna i wolna sobota plynie tak powoli i beznamiętnie, że aż boli. Ciemnawo za oknem i pada co chwilę, kości dziwnie bolą a piekące gardło nie pozwala swobodnie myśleć. Przełykanie śliny to mordęga :) Cos chyba mnie łapie jakies przeziebieno-grypsko. Znacie jakies doskonałe sposoby na szybką i sprawną wygrana walkę z opuchniętym gardłem, by wolna sie nie rozpętała? ...pozdrawiam ciepło i słonecznie choć za oknem ani śladu jednego ani drugiego.
Dodaj komentarz