paź 25 2003

stres


Komentarze: 1

Stresu ostatnio miałam nadwyżkę, pierwsz raz w życiu poczułam że przepaliły mi się wszystkie komórki jednocześnie. Nie odróżniałam rzeczywistości od świata stworzonego przez przepracowany umysł. Było mi wszystko obojetne czy jem czy nie jem czy spie czy nie czy stoje czy siedze .....najważniejszy był termin zakończenia projektu!!! itp. Porażka, dopiero teraz powoli dochodzę do siebie, wracam do ludzi i świata :) Ech, chyba zmienie zawód, ok, nie zmienie bo bardzo lubie to co robię. Jednak czekam na pierwsze oznaki przepalenia. Jak sobie radzicie z intensywna praca zawodową by zapomnieć o niej po powrocie do domu. Szukam sposobów na skuteczny relaks.....To bardzo poważna kwestia, bo inaczej wyląduje w wariatkowie - murowane predzej czy później wiec możę później........Liczę na pomoc... / Człowiek widmo :)

les : :
25 października 2003, 15:31
relax... to moze jakas dluga, goraca kapiel a pozniej wypad z przyjaciolmi? powinno zadzialac... Pozdr. :)

Dodaj komentarz