Komentarze: 3
Bylam przed chwila w sklepie, osiedlowy sklep spozywczy, zwyczajne produkty pierwszej potrzeby: pieczywo, nabial, gazety itp. Rozmowa dwoch sprzedawczyń:
-Olka, podejdż no pani cos chce kupic!-Zara, nie moge podejdz ty, jestem zajeta!
-Ja nie mogę, ty podejdz, ukladam!
-.........
wyszłam. No comments.